Do końca szkoły zostało kilka tygodni, a czas na poprawienie ocen kończy się nieubłaganie. Teraz wszyscy obudzili się z kilkoma zagrożeniami i nie wiedzą w co włożyć ręce. Ja już wiem, że z mojej klasy odejdzie kilka osób, a już 3 to zrobiły w czasie roku szkolnego. Czasem tak bywa, więc życzę Wam dobrego wyboru szkoły!
W tym poście chce trochę omówić Moje plany na te wakacje. Nigdy chyba nie miałam tak ambitnych planów, gdyż wcześniej spędzanie czasu przed komputerem i czatowanie ze znajomymi Mi odpowiadało, ale nie teraz. Mam świadomość, że z realizacją niektórych może być problem, ale 'chcieć, to móc'!
1. Poświęcenie więcej czasu dla znajomych i stanie się bardziej towarzyską.
W te wakacje chce postawić na wychodzenie na powietrze i spotykanie się ze znajomymi. Największym wydarzeniem tych wakacje będzie moje spotkanie z Wiktorią. Będzie w Gdyni tylko 5 dni, ale wiem, że będę starała się wykorzystać z nią te 5 dni w jak najlepszy sposób. Mam też plany ją odwiedzić tez na parę dni, ale tu sprawa się komplikuje, gdyż to byłaby Moja pierwsza, samodzielna wyprawa w nieznane Mi miasto. Chce się również spotkać z Konradem, którego znam mniej więcej tak długo jak Wiktorię, ale mam do niego bliżej. Mam też ogromną nadzieję, że będę spotykać się z kilkoma osobami z Mojego miasta oraz spędzać jak najwięcej czasu w Trójmieście z osobami z obecnej klasy.
2. Rozwinięcie bloga i nie tylko.
Chce rozwinąć bloga i miarę możliwości wstawiać zdjęcia, gdyż na chwilę obecną jest to niewykonalne. Chce też zmienić jego wygląd, ale to w swoim czasie. Chce, żeby on żył i posty były częściej i może oraz jak się da - coraz lepsze i ciekawsze. Chce też pomóc Mojej koleżance w vlogowaniu. Chce ona zacząć swoją przygodę na YouTube i chce jej w tym pomóc w miarę możliwości
3. Zmiany.
Główną planowaną zmianą jest remont pokoju. Planuje to od dłuższego czasu i chciałabym, żeby już na koniec lipca był gotowy, a może i nawet na początek. W sobie też chciałabym trochę zmienić. Szczególnie chciałabym być bardziej otwarta. Chciałabym poznawać nowych ludzi oraz przezwyciężyć swój 'strach' przed ludźmi. Jestem bardzo nieśmiała i czasami mam takie dziwne wrażenie, że jak widzę ludzi, to oni, gdy na Mnie patrzą, to mają same złe myśli. Trudno to opisać.
Stwierdziłam, że screen'y przedstawiające mijające dni do spotkania z Wiktorią będą tu najlepiej pasować. Pokazują, ile już czekamy na to, aż spotkamy się pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni.
Zaczynałyśmy od 131 dni, potem zostało ich 72. Teraz czekam, aż miną ostatnie 32 dni i będę mogła powiedzieć, że jestem najszczęśliwsza na świecie.
Jakie Wy macie plany na wakacje? Planujecie je spędzić aktywnie, czy raczej biernie?



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz